Urlop 2003 - "Bezmiechowa i Bieszczady"

Fotki z albumu

(wszystkie zdjęcia (c) Piotr Piechowski)

Strona 1

 


Tym razem, zachęceni przez Marka Jankowskiego który "przecierał szlaki", wybraliśmy się bezpośrednio po zlocie modelarskim w Pile do Bezmiechowej. Tam goszczeni przez państwa Zdrójkowskich (Cezary Zdrójkowski jest znanym modelarzem i wielokrotnym Mistrzem Polski w klasie F3B) w ich hoteliku zwanym "Gospodarstwem Agroturystycznym - SKRZYDŁA" spędziliśmy wspaniałe dni. Hotelik jest czyściutki, pokoje jeszcze nie do końca wyposażone, ale za to schludne z prysznicem i WC. Istnieje możliwość używania kuchni - względnie zamówienia śniadań i pozostałych posiłków u gospodarzy. Jest modelarnia w której można dokonać koniecznych napraw, boisko do siatkówki oraz gril na zewnątrz. W budowie jest na ukończeniu obszerny taras. No i jak na modelarzy przystało - najważniejsze - piękna góra szybowcowa Kamionka, zwana potocznie "Bezmiechową" ze wspaniałym zboczem południowym i niezłym północnym. Wjazd na samą górę możliwy jest każdym samochodem i zajmuje niecałe 10 min. W okolicy są jeszcze inne zbocza na wszystkie możliwe kierunki wiatru. Wspomnę tu choćby "Makówkę", "Dźwiniacz" czy "Hłomczę".

 

Tu jeszcze zanim zagłębimy się w oglądanie zdjęć należy wspomnieć o wielkiej gościnności i trosce gospodarzy "Skrzydeł" o swoich gości. Wcale nie czuliśmy się jak w hotelu, tylko naprawdę byliśmy gośćmi tej przesympatycznej rodziny. Za poczęstunki wspaniałymi naleśnikami z twarogiem kraszonymi własnej produkcji konfiturami z wiśni, czy znakomitą pizzą nie było mowy o zapłacie. Cezary jeździł z nami pokazując stoki i zdradzając "tajniki" latania na nich. Tu jeszcze raz dziękujemy za mile spędzony czas... Napewno jeszcze tam wrócimy...     


Tak mieszkaliśmy

Kierując się tymi znakami, trafimy pod "Skrzydła" państwa Zdrójkowskich

Po drodze mijamy szkołę w Bezmiechowej

Taki lotniczy akcent nie do przeoczenia...

No i już przed samym domem.

Jesteśmy na miejscu. Po lewej widać boisko do siatkówki i znajdujący się w budowie taras.

A tu już widok "od podwórka"

A tu widok z drogi.

No i Cezary z synem przygotowując smakowity obiad.

Miejsce towarzyskich spotkań :-)

"Sala kominkowa"

Przed jedzeniem siatkówka. Uwagę zwraca dynamiczna gra Romana Białoskórskiego ;-)

No a rożno już dymi...

Zapraszam na następną kartkę z albumu.

Strona 2